Posypało się sprzęgło w OII FL 1.4 tsi

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • Rekin Chlebojad
    Rider
    • 2010
    • 474

    #26
    Zamieszczone przez Elżbieta.S
    Komplet sprzęgła do 1.4 TSI CAXA 3 elementy - 960 zł w Lublinie + 480 robota
    to nie ma tragedii jeszcze co do ceny, takie moje zdanie.
    Zamieszczone przez Elżbieta.S
    Niewiem czy złota karta na coś się przyda ? może zniżki starczy na zapicie smutków dobrym koniakiem.
    Dasz rade pewnie cos upustu dostaniesz i starczy co najwyżej na "Leśny Dzban" z Biedronki (<<---żart)
    Zamieszczone przez Elżbieta.S
    Zamienników sprzęgłajeszcze nikt nie PRODUKUJE do 1.4 tsi !!!
    tez szukałem i wiele nie znalazlem niestety.
    poszukaj tutaj: RS Auto czesci
    kupowałem tam do wielu aut i wysyłka na cały kraj, lub poszukaj czegos po forumowiczach co czesciami handluja.
    Dziś będzie tankowanie na 100% nie wiadomo jeszcze tylko czy ze szczęścia czy ze smutku hata wolna.....
    bedzie dobrze chciał bym miec takie powody do "tankowania"
    [scroll:d077aef450]Moja Czesia 1.6 TDI CR DSG---SPRZEDANA------> Jest Lexus CT200h [/scroll:d077aef450]

    Komentarz

    • Elżbieta.S
      Classic
      • 2010
      • 23

      #27
      K***a mać ! koło zamachowe ponad 900 + sprzęgo 420 + 450 + łożysko ? 136 + robota 450
      Rozumiem sprzęgło ale koło zamachowe !!!
      Co trzeba zrobić żeby zjechać koło zamachowe po 20 tyś ??? ani ja niemalże 40 letnia baba ani mój 70 letni Ojciec nie piszczymy zimom prawie nie jeździmy w yscigach też nie bierzemy udziału !
      chyba wezme żeczoznawcę by kuknoł czy to koło z tego auta..100 kosztuje minimum ale będzie pewność czy nas nie ruchają. :twisted:
      Elka

      Komentarz

      • krisoctav
        Rider
        • 2008
        • 417

        #28
        temat się nadaje do tvn turbo a serio coraz nowsze auta nie oznaczają mniej problemów jest o wiele więcej bo serwis tylko dziś zarabia a sprzedaż aut to tylko jeden z czynników które dają zyski firmie

        Komentarz

        • szkoda
          RS
          S_OCP Member
          • 2005
          • 22543

          #29
          Zamieszczone przez Elżbieta.S
          chyba wezme żeczoznawcę by kuknoł czy to koło z tego auta..100 kosztuje minimum ale będzie pewność czy nas nie ruchają. :twisted:
          warto :idea:
          ale koło zamachowe?!
          saport techniczny baj DGW
          była BKD+DSG '05 120kkm
          była BXE '08 190kkm
          no i nie ma :-)

          Komentarz

          • bradley
            L&K
            • 2008
            • 1465

            #30
            W moim hitlerwagenie po 280tys km oryginalne sprzeglo (tarcza) mialo jeszcze daleko do nitow, ale zaczelo sie i tak slizgac. Kolo zamachowe... oczywiscie zostalo stare. Jedyna mozliwosc kiedy kolo bedzie do wymiany to jego nadpalenie (ale to mozna wyjac kolo i go zabielic) albo wyrycie w nim dziur od nitow zuzytej tarczy. Jak macie inne propozycje, piszcie Dlatego pewnie chca wymienic kolo bo tam jest kolo dwumasowe i poleca sie wymieniac komplet czyli dwumas + zestaw sprzegla.
            Dlatego wszyscy kochaja jednomasy :szeroki_usmiech
            Niski przebieg auta i taka rozpierducha swiadczy albo o "wykorzystywaniu" nieswiadomego klienta przez ASO i wycyckaniu jak najwiekszej kasy albo o problemie w aucie, ktory byl od nowosci i stopniowo sie powiekszal. Przyjmuje zalozenie, ze kierujacy pojazdami potrafia go prowadzic :P
            VW Vento 1.9TDI 1Z ++
            Na potęge Posępnego Czerepu, mocy przybywaj!
            Captain Planet, he's our hero. Gonna take pollution down to (Euro)0 :lol

            Komentarz

            • voltar
              L&K
              • 2009
              • 1107
              • Octavia II (1Z3)
              • BZB 1.8 TSI 160 KM

              #31
              Zamieszczone przez Jac_ek
              no tak, na ponad 21.000 użytkowników forum można mówić o prawdziwej pladze padających sprzęgieł w Octavii
              Przecież nie napisałem o pladze tylko o chorobie sprzęgłowej ... o chorobie można mówić już przy 1 przypadku ... Pozatym tak pisałem ogólnie bo znalazłem jeden wątek o sprzęgle w 1.8 TSI , sam napisałem o swoich problemach a tu za chwilę wątek o padnięciu sprzegła w 1.4 TSI i jakis wątek u problemach ze skrzynia DSG.
              Zresztą wpisz słowo sprzęgło w szukajce i zobaczysz ile wątków ci wypluje ...


              O kvalitach Skody Octavia moze pohybovat ino blazen !

              Komentarz

              • Elżbieta.S
                Classic
                • 2010
                • 23

                #32
                Zamieszczone przez locaj85
                ...tylko mi nie mów, że ojciec wstawił auto do BIERANOWSKIEGO....

                jesli tak się stąło to ja bym zrobił wszystko co można, żeby je stamtąd zabrać...

                więcej tutaj ..



                na jednej stronie masz dwa wpisy o tym ASO

                mam nadzieję że tam nie trafiło wasze auto
                Auto jest u Konarzewskiego na Nowotoruńskiej
                Elka

                Komentarz

                • locaj85
                  Rider
                  • 2009
                  • 482

                  #33
                  Zamieszczone przez Elżbieta.S
                  K***a mać ! koło zamachowe ponad 900 + sprzęgo 420 + 450 + łożysko ? 136 + robota 450
                  Rozumiem sprzęgło ale koło zamachowe !!!
                  Co trzeba zrobić żeby zjechać koło zamachowe po 20 tyś ??? ani ja niemalże 40 letnia baba ani mój 70 letni Ojciec nie piszczymy zimom prawie nie jeździmy w yscigach też nie bierzemy udziału !
                  chyba wezme żeczoznawcę by kuknoł czy to koło z tego auta..100 kosztuje minimum ale będzie pewność czy nas nie ruchają. :twisted:

                  NIE DAJ SIE NA TO ZŁAPAĆ!!!
                  MI TEŻ CHCIELI OD RAZU WYMIENIAĆ KOŁO ZAMACHOWE, ZABRAŁEM OD NICH AUTO I WYMIENIŁEM SPRZĘGŁO U SPRAWDZONEGO MECHANIKA, KTÓY NOTA BENE PRACOWAŁ W TM ASO 1O LAT.

                  OD TAMTEJ PORY PRZEJECHAŁEM JUŻ 70 TYS KM I JAKOS NIE TRZEBA WYMIANIAC DWUMASY

                  Komentarz

                  • jacog
                    Rider
                    • 2008
                    • 420
                    • Felicia I (6U1)

                    #34
                    bradley, a gdzie ty masz dwumase w 1.4TSI? Przegrzane koło zamachowe nadaje się na śmietnik.

                    Elżbieta.S, a czy koleżanka przypadkiem nie jeździ z nogą cały czas nad pedałem sprzęgła. Niektórzy mają taki zwyczaj i nie uwazają tego za błąd (mają wrażenie, że pedału nie dotykają) ale jeżeli pedał sprzęgła ma bardzo mały skok jałowy plus do tego spory moment 1.4TSI to awaria sprzęgła gwarantowana. Swoją drogą muszę uczulić na to siostrę bo tez ma ten silnik.

                    Komentarz

                    • locaj85
                      Rider
                      • 2009
                      • 482

                      #35
                      oby u konarzewskiego było lepiej, ale wszystko zalezy od mechanikow na jakich trafisz i kierownika serwisu

                      Komentarz

                      • bradley
                        L&K
                        • 2008
                        • 1465

                        #36
                        Zamieszczone przez jacog
                        bradley, a gdzie ty masz dwumase w 1.4TSI?
                        A jaka masz pewnosc, ze go nie ma?
                        W skrzyniach DSG jest, w manualnych powinno byc podobnie.
                        VW Vento 1.9TDI 1Z ++
                        Na potęge Posępnego Czerepu, mocy przybywaj!
                        Captain Planet, he's our hero. Gonna take pollution down to (Euro)0 :lol

                        Komentarz

                        • jacog
                          Rider
                          • 2008
                          • 420
                          • Felicia I (6U1)

                          #37
                          bradley, niestety musisz mi uwierzyć na słowo :diabelski_usmiech

                          Komentarz

                          • Psycho Dad
                            Rider
                            • 2009
                            • 629

                            #38
                            Zamieszczone przez jacog
                            bradley, a gdzie ty masz dwumase w 1.4TSI? Przegrzane koło zamachowe nadaje się na śmietnik.

                            Elżbieta.S, a czy koleżanka przypadkiem nie jeździ z nogą cały czas nad pedałem sprzęgła. Niektórzy mają taki zwyczaj i nie uwazają tego za błąd (mają wrażenie, że pedału nie dotykają) ale jeżeli pedał sprzęgła ma bardzo mały skok jałowy plus do tego spory moment 1.4TSI to awaria sprzęgła gwarantowana. Swoją drogą muszę uczulić na to siostrę bo tez ma ten silnik.
                            nie wiem jak w 1.4 ... ale w 1.8 TSI jeśli za szybko dodasz gazu a za długo przytrzymasz półsprzęgło przy zmianie biegów szczególnie z 1 na 2 czuć uślizg i prace sprzegła po całkowitym puszczeniu sprzęgła. I to nie mówię o kosmicznych błędach ale naprawdę wystarczy bardzo mały błąd. Długo musiałem się tego oduczyć.
                            Auta mają coraz więcej mocy i coraz mniej wybaczają,

                            Zabawa w rzeczoznawce to może i dobry pomysł ... ale na pewno będzie kosztowało to duuuużo czasu i nerwów . Żeby ci zrobili to "gwarancyjnie" naprawę musi akceptować "skoda" a nie warsztat gdzie stoi auto.
                            Nie polecam ASO Warszawa Połczyńska 125.

                            Komentarz

                            • Elżbieta.S
                              Classic
                              • 2010
                              • 23

                              #39
                              Te koło zamachowe mnie intryguje , ale jeszcze bardziej że ci macherzy coś krecą Ojcu,powiedzieli że gdyby chciał zużyte częsci to te nowe będa ponad 200 stówy drozsze z uwagi na recykling ?
                              Śmierdzi mi tu coś ,zastanawiam sie czy staruszkowi pokazali to koło i to sprzegło ?
                              Gdyby koło było przypalone od nitów i wogule zmasakrowane to jak by Ojczulęk takm dojechał ????
                              Powiedziałam ojcu by wzioł pudełka od nowych części i poprosił o fotki zużytych i by przedewszystkim spisał ich nr.seryjne tj zużytych części.
                              takie sprzęgła to jeszcze żadkość więc gdyby coś krecili to by sie rypło...bo wątpie czy mieli by takie samo.

                              Przy okazji mam pytanie do mechaników i górali na OCP czy NIEUDANA tj. około 10 sekundowa próba wyjazdu tyłem w góre na wstecznym z podjazdu około 30stopni pochylenia gdy samochód pomimo to zjeżdrzał w dół, mogła rozp**ć to sprzęgło do tego stopnia że koło zamachowe się przyfajczyło i zostało nitami pocharatane ???
                              a potem 2 tyś bez problemów ? :?:
                              Elka

                              Komentarz

                              • jacog
                                Rider
                                • 2008
                                • 420
                                • Felicia I (6U1)

                                #40
                                Psycho Dad, nie zauważyłem tego w 1.4TSI a kilka tyś km nim zrobiłem. Do 1.8TSI trochę jest przepaść moco-momentowa (nawet do mojego 1.8T jest daleko).

                                Z rzeczoznawcą to bardzo dobry pomysł bo spalenie sprzęgła mogłoby być spowodowane także przez jego zaolejenie (uszkodzony uszczelniacz od strony silnika/skrzyni) do czego ASO na pewno się nie przyzna tylko potulnie go wymieni a za reszte skasuje koleżankę.

                                Dużo części w skodzie jest na wymiane tak więc nic nie kręcą. I nie idą do recyklingu tylko regeneracji.

                                Komentarz

                                • Jac_ek
                                  RS
                                  • 2009
                                  • 1733

                                  #41
                                  Zamieszczone przez Psycho Dad
                                  Auta mają coraz więcej mocy i coraz mniej wybaczają,
                                  Szczególnie, że moc i moment pojawiają się już bardzo wcześnie - wcale nie trzeba wysoko kręcić
                                  - O2FL Combi 1.4TSI DSG , [SPRZEDAM]--> ramka do SWING/BOLERO - WOOD

                                  Komentarz

                                  • Elżbieta.S
                                    Classic
                                    • 2010
                                    • 23

                                    #42
                                    Zamieszczone przez jacog
                                    spalenie sprzęgła mogłoby być spowodowane także przez jego zaolejenie (uszkodzony uszczelniacz od strony silnika/skrzyni) do czego ASO na pewno się nie przyzna tylko potulnie go wymieni a za reszte skasuje koleżankę.
                                    Jakie są objawy takiego zaolejenia ???
                                    Elka

                                    Komentarz

                                    • loyd
                                      RS
                                      • 2010
                                      • 2342

                                      #43
                                      Zamieszczone przez Elżbieta.S
                                      Przy okazji mam pytanie do mechaników i górali na OCP czy NIEUDANA tj. około 10 sekundowa próba wyjazdu tyłem w góre na wstecznym z podjazdu około 30stopni pochylenia gdy samochód pomimo to zjeżdrzał w dół, mogła rozp**ć to sprzęgło do tego stopnia że koło zamachowe się przyfajczyło i zostało nitami pocharatane ???
                                      Na pewno mogła przypalić sprzęgło.

                                      Kolega kiedyś próbował takiego manewru w Stilo i po ok.3 sekundach było czuć smród palonego sprzęgła. Na szczęście wszytsko działało ok i wróciliśmy z Dubrovnika :diabelski_usmiech

                                      Komentarz

                                      • scr008
                                        Ambiente
                                        • 2009
                                        • 191

                                        #44
                                        Zamieszczone przez loyd
                                        Zamieszczone przez Elżbieta.S
                                        Przy okazji mam pytanie do mechaników i górali na OCP czy NIEUDANA tj. około 10 sekundowa próba wyjazdu tyłem w góre na wstecznym z podjazdu około 30stopni pochylenia gdy samochód pomimo to zjeżdrzał w dół, mogła rozp**ć to sprzęgło do tego stopnia że koło zamachowe się przyfajczyło i zostało nitami pocharatane ???
                                        Na pewno mogła przypalić sprzęgło.

                                        Kolega kiedyś próbował takiego manewru w Stilo i po ok.3 sekundach było czuć smród palonego sprzęgła. Na szczęście wszytsko działało ok i wróciliśmy z Dubrovnika :diabelski_usmiech
                                        Na chłopski rozum - przypalić tak, ale zniszczyć? Gdyby to było takie łatwe to motoułomni parkujący codziennie na parkingach podziemnych by z nich nigdy nie wyjechali
                                        Virus injected!

                                        Komentarz

                                        • loyd
                                          RS
                                          • 2010
                                          • 2342

                                          #45
                                          scr008, ale 10 sekund ślizgania się sprzęgła to jednak sporo.

                                          Włącz stoper na 10 s i wyobraź sobie, że przez ten czas silnik miał pewnie ze 3 krpm, puszczone sprzęgło, zapięty wsteczny a auto jechało w dół.

                                          Moim zdaniem jak najbardziej taka przygoda może zniszczyć sprzęgło.

                                          Mało tego - uważam, że to jest ewidenta wina użytkowanika i brak wyobraźni.

                                          Komentarz

                                          • scr008
                                            Ambiente
                                            • 2009
                                            • 191

                                            #46
                                            szczerze mówiąc, nie umiem w ogóle sobie wyobrazić tej sytuacji z wyjazdem tyłem...
                                            faktycznie mogło się wtedy znacznie nadpalić, a poźniej przez 20kkm było dobijane i leży
                                            nie ma co dywagować...
                                            Virus injected!

                                            Komentarz

                                            • loyd
                                              RS
                                              • 2010
                                              • 2342

                                              #47
                                              Ja umiem bo kiedyś jak pisałem, przerabiałem to samo.

                                              Tylko, że u nas trwało to może z 1 - 2 sek.

                                              Komentarz

                                              • Psycho Dad
                                                Rider
                                                • 2009
                                                • 629

                                                #48
                                                Jeśli było włączone ESP i EDS czyli elektroniczny mechanizm różnicowy i podczas tej próby i ktoś używał pół sprzęgła ... to nic nie wytrzyma takiego traktowania.
                                                Nie polecam ASO Warszawa Połczyńska 125.

                                                Komentarz

                                                • loyd
                                                  RS
                                                  • 2010
                                                  • 2342

                                                  #49
                                                  Zamieszczone przez Psycho Dad
                                                  Jeśli było włączone ESP i EDS czyli elektroniczny mechanizm różnicowy i podczas tej próby i ktoś używał pół sprzęgła ... to nic nie wytrzyma takiego traktowania.
                                                  Kolego to nie było "półsprzęgło". Pani wyraźnie pisze, że był zapięty wsteczny, silnik chodził na obrotach a auto jechało w dół (Pani chciała wyjechać tyłem z jakiegoś wzniesienia).

                                                  To masakra dla sprzęgła znacznie gorsza niż "półsprzęgło".

                                                  Komentarz

                                                  • mrrudzin
                                                    Rider
                                                    • 2009
                                                    • 403

                                                    #50
                                                    Zamieszczone przez loyd
                                                    Zamieszczone przez Psycho Dad
                                                    Jeśli było włączone ESP i EDS czyli elektroniczny mechanizm różnicowy i podczas tej próby i ktoś używał pół sprzęgła ... to nic nie wytrzyma takiego traktowania.
                                                    Kolego to nie było "półsprzęgło". Pani wyraźnie pisze, że był zapięty wsteczny, silnik chodził na obrotach a auto jechało w dół (Pani chciała wyjechać tyłem z jakiegoś wzniesienia).

                                                    To masakra dla sprzęgła znacznie gorsza niż "półsprzęgło".
                                                    Nie dramatyzujmy - auto jechało w dół pewnie powoli i sytuacja wyglądała z punktu widzenia silnika/sprzęgła jak podjeżdzanie pod dużą górę przodem.
                                                    Czy po tym manewrze było czuć kiszoną kapustę?

                                                    Komentarz

                                                    Pracuję...